StoryGraph – nowa aplikacja do katalogowania książek

Jeśli kiedykolwiek korzystałeś z Goodreads, pewnie wiesz, że ta platforma do katalogowania książek wygląda… jakby utknęła w 2010 roku. Mimo to dla wielu miłośników książek Goodreads było przez lata podstawową platformą do katalogowania przeczytanych pozycji, zostawiania recenzji i otrzymywania rekomendacji. Teraz jednak może się to zmienić, bo Goodreads rośnie konkurencja.

StoryGraph, bo o niej mowa, to aplikacja stworzona przez Nadię Odunayo, londyńską inżynierkę oprogramowania. Aplikacja początkowo miała być jedynie dodatkiem do Goodreads, ale szybko wyrosła na pełnoprawnego konkurenta. Obecnie StoryGraph korzysta z 3,8 miliona aktywnych użytkowników, z których wielu zdecydowało się porzucić Goodreads.

Sprawdź też: Gdzie Słuchać Audiobooków za Darmo? 4 Aplikacje z Najdłuższym Okresem Próbnym.

Dlaczego użytkownicy odchodzą z Goodreads?

Wielu użytkowników odchodzi z Goodreads, bo mają dość jego przestarzałego wyglądu, ograniczonych funkcji i powiązań z Amazonem. Wielu z nich narzeka, że rekomendacje książek są mało trafne i promują głównie najpopularniejsze tytuły, zamiast dopasowywać się do ich gustu. 

Do tego dochodzą problemy z fałszywymi recenzjami i manipulowaniem ocenami. Jednym z najbardziej medialnych przypadków było ujawnienie, że autorka Cait Corrain tworzyła fikcyjne konta, by sztucznie zawyżać oceny swoich książek i obniżać noty konkurencji. W odpowiedzi Goodreads zadeklarowało walkę z tego typu praktykami, jednak wielu użytkowników nadal uważa, że platforma jest źle moderowana.

Poza tym Goodreads od lat nie wprowadza większych zmian, a nowe funkcje pojawiają się bardzo wolno, co dodatkowo frustruje użytkowników. 

W efekcie coraz więcej osób przenosi się na StoryGraph – nowoczesną alternatywę z lepszym systemem rekomendacji, przejrzystym interfejsem i dodatkowymi opcjami, takimi jak szczegółowe statystyki czytelnicze czy grupowe czytanie książek. 

Co ważne, platforma nie zezwala na wysyłanie prywatnych wiadomości i komentowanie recenzji, dzięki czemu unika wielu problemów, z jakimi zmaga się Goodreads.

Przyszłość StoryGraph

Odunayo prowadzi StoryGraph bez wsparcia inwestorów, a cała firma opiera się na modelu samofinansowania. Mimo rosnącej liczby użytkowników, Odunayo nadal sama angażuje się w rozwój aplikacji, osobiście odpowiadając na wiadomości i promując platformę w mediach społecznościowych.

Zapytana o przyszłość projektu, Odunayo zdecydowanie podkreśliła, że nie jest zainteresowana sprzedażą firmy Amazonowi. Jej celem jest uczynienie ze StoryGraph największej aplikacji do śledzenia książek na świecie.

Czy StoryGraph pokona Goodreads?

Chociaż Goodreads nadal pozostaje liderem, rosnąca liczba użytkowników StoryGraph pokazuje, że czytelnicy szukają alternatywy. Aplikacja Nadii Odunayo oferuje coś, czego brakuje Goodreads – nowoczesność, lepsze rekomendacje i niezależność od giganta e-commerce. Jeśli ten trend się utrzyma, StoryGraph ma szansę stać się nowym standardem w świecie miłośników książek.

Czy StoryGraph ma szansę podbić polski rynek?

Obecnie StoryGraph nie oferuje polskiej wersji językowej, co znacznie ogranicza jego dostępność dla polskich użytkowników. Choć aplikacja jest dostępna w Polsce, brak możliwości zmiany języka interfejsu sprawia, że wielu czytelników może nie być nią zainteresowanych. 

W przyszłości sytuacja może się zmienić, jeśli twórcy zdecydują się na dostosowanie aplikacji do potrzeb międzynarodowych rynków. Na razie jednak StoryGraph koncentruje się wyłącznie na użytkownikach anglojęzycznych, co sprawia, że jego szanse na zdobycie popularności w Polsce są niewielkie.

Jak wygląda rynek aplikacji czytelniczych w Polsce?

Polscy czytelnicy, poza Goodreads, mają do wyboru kilka stron internetowych i aplikacji, w których można zapisywać przeczytane książki. Większość z tych aplikacji jest dość prosta i ogranicza się do podstawowych funkcji, takich jak możliwość dodania książki wraz z oceną, dodawania książek, których nie ma w katalogu, czy tworzenia wirtualnych półek. 

Zobacz też: Aplikacje do zapisywania i oceniania książek.

W 2024 roku na rynek aplikacji czytelniczych weszło także Lubimyczytać, które wprowadziło aplikację mobilną na urządzenia z systemami Android i iOS, czym znacząco wzmocniło swoją pozycję na polskim rynku czytelniczym. 

Aplikacja oferuje szereg funkcji, takich jak Czytomierz do mierzenia czasu czytania, skaner cytatów umożliwiający łatwe zapisywanie ulubionych fragmentów oraz porównywarkę cen, pomagającą w znalezieniu najkorzystniejszych ofert na książki. Dodatkowo, użytkownicy mogą tworzyć wirtualne biblioteczki, pisać opinie i dzielić się nimi ze znajomymi, co sprzyja budowaniu aktywnej społeczności czytelników. 

Wprowadzenie tych funkcji świadczy o tym, że Lubimyczytać nie tylko dostosowuje się do potrzeb swoich użytkowników, ale także aktywnie reaguje na potencjalne zagrożenia ze strony konkurencji, w tym konkurencji międzynarodowej, takiej jak StoryGraph.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Komentarze osadzone
Wyświetl wszystkie komentarze